Lato to doskonały czas, aby uzupełnić zapasy nalewek uszczuplone w trakcie jesiennych i zimowych chłodów. Mamy wiele pysznych i soczystych owoców, które aż się proszą o zalanie ich spirytusem. Ostatnio robiłem nalewkę z wiśni i orzecha włoskiego, dziś natomiast zapraszam do przygotowania nalewki z malin. To doskonały środek w przypadku gdy dopadnie nas jakieś przeziębienie – żaden chemiczny wytwór promowany w TV nie zrobi nam tak dobrze jak kieliszeczek domowej malinówki. Nie wiem, czy nas wyleczy, jestem natomiast przekonany że poczujemy się po nim lepiej :-)
przepis na nalewkę malinową
składniki:
- 250 g malin
- 250 ml spirytusu 95%
- 250 ml wódki 40%
- 250 wody
- 180 g cukru
przygotowanie:
- Maliny, oczyszczone z zanieczyszczeń takich jak listki itd. wkładamy do gąsiorka.
- Zalewamy wódką zmieszaną ze spirytusem tak, aby przykryć owoce.
- Odstawiamy na 3-4 dni w słoneczne miejsce.
- W ciepłej wodzie rozpuszczamy cukier uzyskując syrop. Jeśli na powierzchni zbierze się piana, delikatnie ją usuwamy.
- Zlewamy nastaw i mieszamy z syropem.
- Przelewamy do butelek i odstawiamy przyjemniej na miesiąc w ciemne miejsce.
Smacznego!
Nalewka z malin bardzo prosta i podejrzewam że skuteczna.
Przymierzałam się w tym roku do nalewki z malin. Owoce jeszcze są, więc może się skuszę:)