Sezon na pyszne, świeże owoce leśne (czy maliny i borówki to są w ogóle jeszcze owoce leśne?) niestety powoli dobiega końca. Ale owoce nie mogą kojarzyć się tylko z ciastami lub deserami. Każdy z nas zasługuje przecież czasem na pyszny i słodki obiad (tak dla wspomnienia własnego dzieciństwa). Większości z nas posiłek ten kojarzy się z zupą, ziemniakami i kawałkiem mięsa :-) Odwagi! Trzeba się przełamać i wykorzystać ten czas, kiedy możemy zrobić ciekawe, a nawet i nieco kaloryczne danie obiadowe ze świeżymi owocami.
Trudno oprzeć się temu daniu – jest bardzo proste, ale niezwykle smaczne. Dzięki zapiekaniu maliny i borówki stają się miękkie, a w połączeniu z zasmażką tworzą coś na kształt ciepłego musu. Doskonale smakują po polaniu ich dodatkowo miodem.
przepis na kluski łyżką kładzione zapiekane z malinami i borówkami
składniki:
- 250 g twarogu
- 2 jajka
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru
- ok. 10 łyżek mąki
- 100 g masła
- bułka tarta
- owoce: po pół opakowania malin i borówek amerykańskich
przygotowanie:
Twaróg mieszamy z jajkami, solą i cukrem. Dodajemy powoli mąkę aż uzyskamy dość gęstą konsystencję.
Kluski nakładamy łyżką do osolonego wrzątku i gotujemy kilka minut aż wypłyną
na powierzchnię. Następnie odcedzamy je i mieszamy z owocami.
Masło rozpuszczamy na patelni i dodajemy bułkę tartą (należy uważać, żeby się zbyt mocno nie przypaliła).
Kluski z owocami wykładamy na formę do zapiekania, polewamy bułką tartą i pieczemy w 180 st. C przez 10 minut.
Smacznego!!!
Ależ muszą być pyszne w takim wspaniałym towarzystwie owoców :)
Zapiekane kluski? Ciekawy pomysł! :-)
Zapewniam, że również bardzo smaczny :-)