Czas najwyższy przygotować coś z młodej kapusty, która już nieśmiało pojawia się na straganach. Jednym z moich ulubionych dań kapuścianych jest bez wątpienia bigos, który zajadam z największą przyjemnością niezależnie od pory roku.
Bigos z młodej kapusty jest lżejszy niż jego zimowy kuzyn, dlatego warto podkreślić jego smak winem o delikatniejszej, wręcz lekko owocowej nucie.
Przepis na bigos z młodej kapusty
Składniki:
- główka młodej kapusty
- 500 g wołowiny
- 3 cebule
- 3 ząbki czosnku
- garść podgrzybków
- czerwone wino
- ziele angielskie
- liść laurowy
- oliwa
Przygotowanie:
Kilka godzin wcześniej namaczamy grzyby (oczywiście, jeśli używamy suszonych).
Zaczynamy od pokrojenia wołowiny na kawałki średniej wielkości. Przesmażamy ją krótko na odrobinie oliwy, tak tylko by zamknęły się pory – dzięki temu mięso pozostanie soczyste.
Kapustę szatkujemy drobno i wrzucamy na tłuszcz pozostały po smażeniu mięsa. Solimy i lekko przesmażamy. Dodajemy odcedzone i pokrojone grzyby oraz wodę, w której je moczyliśmy. Dopełniamy wodą do przykrycia kapusty i gotujemy na wolnym ogniu około 20 minut.
Cebulę drobno siekamy i szklimy razem z rozgniecionym czosnkiem. Dodajemy do kapusty razem z mięsem i całość dusimy przynajmniej godzinę.
Gdy woda nieco odparuje, dodajemy po trochu wina. Jego ilość zależy od naszych upodobań – im dłużej dusimy kapust ę, tym więcej wina ona wciągnie.
Gdy mięso i kapusta są już gotowe, podajemy z kromką dobrego razowca.
Smacznego!
Pycha ! Uwielbiam bigosy w ogóle, a zwłaszcza takie z młodej kapusty :)
Przyznać trzeba, że taki bigos jest pyszny.
Super przepis. Muszę spróbować :) I chyba zacznę często odwiedzać ten blog :) Zapraszam też do mnie :) Pozdrawiam
Mniam! Dawno nie jadłam bigosu. Narobiłeś mi chęci:)
Pozdrowienia:)
Ciekawe.. Nigdy nie jadłem bigosu z młodej kapusty.. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, jak może smakować.. Muszę spróbować!
Jak dla mnie pycha:)
takie danie z młodej kapusty to jedne z najpyszniejszych smaków lata.
oj, Kubo, Kubo…
ależ mi apetytu narobiłeś!
jeszcze w tym roku nie robiłam ale kapusta już jest już wystarczająco smaczna na taki bigosik więc chyba na weekend się skuszę :) pozdrawiam
Bigosu z młodej kapusty nie jadłam, bo najczęściej przytgotowuję ją po rpostu z ogromną ilością koperku …. a przyznam, ze to danie może być miłą odmianą dla młodej kapusty:) pozdrawiam ciepło