Skoro w ubiegłym tygodniu pisałem Wam o śledziach w oleju, dziś poczęstujcie się proszę śledziami w sosie musztardowym. Wiem, że jestem nudny z tymi śledziami, ale co ja poradzę na to, że je strasznie lubię! A pamiętam czasy, kiedy dziecięciem będąc nie wyobrażałem sobie jak można zjeść takie paskudztwo. Moje szczególe zdziwienie w tej kwestii budziły śledzie z cebulką w oleju. Później zdarzało mi się przekąsić te pod pierzynką z jabłek i śmietany. Jednak od pewnego czasu zajadam się nimi jak jakiś niedźwiedź polarny (bo one chyba jedzą śledzie, prawda?).
Zachęcam do zapoznania się z moimi przepisami na karnawałowe imprezy, których rosnący spis znajdziecie w zakładce karnawał.
Śledzie w sosie musztardowym
Przygotowanie: 30 min
Czas całkowity: 24 godz
Ilość porcji: 1 spora miseczka
Składniki:
– 500 g śledzi
– 150 g musztardy francuskiej z ziarnami gorczycy
– 150 g musztardy Dijon
– 300 g śmietany 18% (można dodać mniej lub więcej, w zależności od tego jak intensywny smak musztardy lubimy)
– 3 czerwone cebule
– 2 ząbki czosnku
– 1 garść natki pietruszki
– 100 ml octu winnego
– 100 ml oliwy
– 75 g cukru (mozna użyć mniej, to również zależy od tego jak ostry sos lubimy)
– 1 łyżeczka kurkumy
Przygotowanie:
Cebulę drobno siekamy i wrzucamy na chwilę do wrzątku. Dzięki temu odbierzemy jej drażniącą gorycz.
Pozostałe składniki (oprócz śledzi) mieszamy ze sobą tak by powstał jednolity sos. Czosnek można bardzo drobno posiekać, a najlepiej rozgnieść go w moździerzu. Natkę pietruszki również drobno siekamy. Jak wspomniałem, ilość śmietany dostosowujemy do własnych preferencji, tak, by nie zneutralizować ostrego smaku musztardy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Śledzie kroimy w kawałki, mieszamy z cebulą i sosem.
Odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny.
Smacznego!
Kuba, dzięki za ten przepis! Pyszne są :))
Cieszę się, że Ci zasmakowały :-) Pozdrawiam!
Maggie, musztarda to jedna z moich ulubionych przypraw. Świetnie pasuje do bardzo wielu potraw.
Mikimamo, zgadzam się!
Wiosenko, dokładnie tak!
Tilianaro, to ja już Twoją mamę lubię :-)
Karmel-itko, dzięki!
Paulino, a jak go przygotowujesz?
Polko, jak można nie lubić ryb?!? Zawsze możesz sobie wmówić, że śledź, to część wołowiny! :-)
Majano, chętnie! Mam jeszcze sporo ciekawych przepisów śledziowych do spróbowania.
Aniu, fajny obiadek!
Aga, cieszę się :-)
Kabamaigo, i co? Smakowały?
Bareyo, zdradzisz ów przepis? Oglądałem ostatnio program o domowym przygotowywaniu musztardy, wygląda, że jest to całkiem proste. Chętnie sprawdzę!
Małgosiu, daj znać, czy przepis Ci smakował!
Fantastycznie, szukałam wlasnie alternatywy dla tych sklepowych, moich ulubionych (lisnera). Mialam nawet zamiar sama pokombinowac, ale trafilam do ciebie i znalazlam ten przepis. Dzieki, na pewn wyprobuje!
Pozdrawiam :)
Nie jesteś nudny z tymi śledziami a z musztardą tym bardziej.
Generalnie – kapitalny materiał do potraw.
Mam przepis na musztardę Stanisława Czernieckiego. Przepis pochodzi z XVI wieku.
Robiłem. Musztarda jest obłędna.
I takie śledzie zrobię.
pozdrawiam
Cudowne, muszę je przygotować na imprezę w przyszłym tygodniu.
lubie sledziki, a taka wersja mi bardzo odpowiada:)
U mnie dziś śledziki na obiad:) Uwielbiam w każdej postaci:)
Świetne śledziki! Możesz pisać o nich ciągle, bo ja lubię:)
Pozdrowienia:)
Ja nie lubię ryb, ale możesz sobie podać rękę z całą moja rodziną :D
Pozdrowienia Kuba!
A ja bym zjadła śledzika w warzywach…
w sosie idealnym! bo musztardowym.
pucha.
Ulubione smaki mojej Mamy :)
Z musztardą napewno są pyszne:)
Bardzo lubię śledzie, sos musztardowy pasuje do nich idealnie!
Do niedawna nie docenialam musztardy, dopiero jakis czas temu zdalam sobie sprawe z uniwersalnosci jej zastosowan i zaczelam uzywac do czegos wiecej niz tylko moczenia w niej parowek :) Podoba mi sie bardzo twoj sledziowy przepis!