Kilka dni temu prezentowałem Wam przepis na bardzo smaczne kaszotto z pęczaku. Wspomniałem, że można je podać jako osobne danie lub uzupełnienie większego posiłku. Ja owym kaszotto urozmaiciłem niezwykle smaczne grillowane piersi indyka. Zamarynowane w sosie sojowym i occie balsamicznym zyskują lekko słodki smak, który ciekawie współgra z grubo mielonym czarnym pieprzem.
Grillowana pierś indyka marynowana w sosie sojowym i occie balsamicznym
Składniki:
– podwójna pierś indyka
– 1 łyżka ziaren czarnego pieprzu
– 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
– 2 łyżki octu balsamicznego
– 1 łyżka miodu
– 3 łyżki oliwy
– 1/2 łyżki suszonego rozmarynu
Przygotowanie:
Pieprz rozgniatamy w moździerzu (ostatecznie można użyć gotowego grubo mielonego). Dodajemy do niego pozostałe składniki marynaty i krótko mieszamy do połączenia składników.
Indyka myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w kawałki (paski, plastry – jak kto woli) i wkładamy do naczynia z marynatą. Mieszamy tak, by cały indyk się nią pokrył, a następnie odstawiamy w chłodne miejsce (najlepiej do lodówki) na kilka godzin (optymalnie na całą noc).
Grillujemy na silnie rozgrzanym ruszcie. Cieńsze kawałki mięsa potrzebują dosłownie chwili by być gotowymi.
Smacznego!
Aga & Flusso, dzięki!
Majano, po raz kolejny się w pełni zgadzamy :-)
Lubię takie jedzonko Kubo :))
Bardzo apetyczny ten indyczek :)
miesko wyglada swietnie, takie rumiane, az slinka cieknie:)
Wiosenko, w takim razie musisz go przygotować :-)
AgPe, polecam, bardzo ciekawie wpływa na smak i aromat.
Maggie, kurczaka podałem z kaszotto, na które przepis znajdziesz tu: http://www.kuba-pichci.pl/2011/02/kaszotto-z-pieczarkami-i-porami.html
Marynarta brzmi pysznie! Do czego podales kurczaka? Czy to ryz?
Bardzo smaczne połączenie :)
Nie marynowałam do tej pory w sosie sojowym, a wygląda to tak dobrze, że muszę spróbować.
tak niewiele trzeba by stworzyc coś pysznie aromatycznego.. :-)
U mnie w domu napewno by się zachwycili:)