Makaron z ciecierzycą

na 25 listopada 2010 12 komentarzy
1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (Brak ocen)
Loading...

Przepis na poniższe danie pochodzi z książki „Włoska wyprawa Jamiego Olivera”, a jego oryginalna nazwa to pasta e ceci. Podobnie jak Jamie, ja również mam problem czy jego gęsta konsystencja pozwala zaliczyć je jeszcze do zup czy już do dań głównych – to już kwestia gustu.

Sama ciecierzyca, to nasiona rośliny pochodzącej z zachodniej Azji, gdzie jest znana i wykorzystywana w kuchni już od ponad 6000 lat. Stamtąd dotarła ona do krajów basenu morza śródziemnego, gdzie do dziś stanowi ważny składnik tamtejszych kuchni.

Warto ją jadać z kilku względów:

  • wzmacnia odporność
  • poprawia stan włosów i skóry
  • obniża poziom cholesterolu
  • zawiera dużo białka, dzięki czemu zastąpić może mięso
  • jest bogata w witaminy i minerały*
* Uroda i zdrowie

Ja bardzo lubię ciecierzycę, którą odkryłem całkiem niedawno. Kilka miesięcy temu podzieliłem się z Wami przepisem na zupę z ciecierzycą i pomidorami – była równie smaczna!

Na koniec mała ciekawostka. Jeden z najwybitniejszych rzymskich mówców, prawnik Marcus Tullius Cicero, znany szerzej jako Cyceron, swój przydomek zawdzięczał charakterystycznej końcówce nosa, przypominającej ziarno ciecierzycy. Po łacinie ciecierzyca to cicero.

makaron z ciecierzyca

przepis na makaron z ciecierzycą

składniki:

  • 1 cebula
  • 2 marchewki
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 mały seler
  • 1 mały por
  • 750 ml bulionu
  • 800 ml ciecierzycy (zapomniałem zważyć, dlatego podaję objętościową ilość)
  • 100 g makaronu do zupy (np. kolanka, ale nie nitki)
  • 1 łyżka suszonego rozmarynu lub gałązka świeżego
  • garść szczypiorku (ewentualnie bazylii lub natki pietruszki)

przygotowanie:

Ciecierzycę, jeśli korzystamy z „suchej”, płuczemy i zalewamy wodą na noc. Jeśli mamy taką w słoiczku to oczywiście jest to zbędne.
Warzywa obieramy, kroimy w kawałki i wrzucamy na rozgrzaną oliwę doprawiając rozmarynem. Dusimy pod przykryciem około 15 minut, aż zmiękną.
Dodajemy do warzyw osączoną ciecierzycę i zalewamy bulionem. Gotujemy 30 minut, a następnie połowę nasion wyjmujemy z garnka.
Resztę miksujemy blenderem i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem. Dodajemy wyjęte wcześniej nasiona oraz makaron i gotujemy na wolnym ogniu około 15 minut, aż ów makaron zmięknie.
Jeśli zupa jest zbyt gęsta, można ja rozrzedzić dodając niewielką ilość bulionu lub wrzątku. Przed podaniem skrapiamy oliwą i posypujemy posiekanym szczypiorkiem (lub inną zieleniną).
Smacznego!

Tagi: , , , , , , , ,

Subskrybuj

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, zapisz się by otrzymwać więcej podobnych.

Subskrybuj przez kanał RSS Obserwuj mnie na Instagramie Dołącz do fanów na Pinterest Dołącz do fanów na YouTube

12 komentarzy

Trackback URL Komentarze w kanale RSS

  1. Kuba pisze:

    Ago, to zupełnie tak jak ja :-) Pozdrawiam!

  2. aga-aa pisze:

    nie muszę chyba pisać, że az sie obsliniłam ;) wiesz jak uwielbiam makaron i ciecierzycę :)

  3. Kuba pisze:

    Bareyo, jeszcze z mąką groszkową nie miałem przyjemności kombinować, ale dużo dobrego o niej słyszałem więc jestem przekonany, że i na nią przyjdzie czas :-)

    Panno Malwinno, codziennie jadasz cieciorkę? Podziwiam silną wolę – ja nie mogę jeść niczego dłużej niż 3 dni pod rząd.

    Karolino, ja niemal codziennie odkrywam "nowe" przepisy w starych książkach :-)

    Zaytoon, zgadzam się – doskonale syci i rozgrzewa – w sam raz na chłody zimowe.

  4. Emma pisze:

    ciecierzyce ostatnio bardzo polubiłam choć mało dań z nią jadłam. Twoja propozycja baaardzo mi sie posoba ;)

  5. Zaytoon pisze:

    Przygotowałam go swego czasu, zmieniając co nieco. Tu nieco pomidorów, tam koperku… Jest rewelacyjny! Niesamowicie gęsty, sycący i… uzależniający! Wszyscy zajadali jak szaleni i co chwila łyżki lądowały w garnku. ;)

    Pozdrawiam!

  6. dorota20w pisze:

    chetnie bym spróbowała

  7. Paula pisze:

    do ciecierzycy wciąż się przekonuję, ale takie połączenie bardzo mnie zaskoczyło :)

  8. Karolina pisze:

    Bardzo lubie ciecierzyce, a przepisy Jamiego jeszcze bardziej, wiec dziwi mnie, ze przeoczylam ten "Jamie's Italy". Zupa tak agesciocha, ze lyzka stoi – idealna na zime. :)Pozdrawiam zimowo – u mnie juz snieg lezy od wczoraj.

  9. aga pisze:

    zapowiada sie smakowite jedzonko:)

  10. Panna Malwinna pisze:

    ciecierzycę uwielbiam, codziennie muszę przynajmniej 200 g spałaszować z różnymi dodatkami. w takim wydaniu na pewno też by mi posmakowała (za wyjątkiem rozmarynu, który odstrasza mnie zapachem. ale w koncu est tyle innych cudownych przypraw więc moge go podmienić)
    pozdrawiam;)

  11. Bareya pisze:

    Jesli moge mowic o jakims ostanim odkryciu to bedzie to wlasnie ciecierzyca, a raczej maka z ciecierzycy.
    Probuje ostatnimi czasy zrobic cos co nazywa sie "farinata". Genialne danie.
    Ciecierzyca do makaronu?
    Ciekawie to wyglada u Ciebie w tej warzywnej asyscie.
    Musze sprobowac bo mam zapas ciecierzycy na 2 wojny swiatowe.
    pozdrawiam

  12. Majana pisze:

    Mam tę ksiązkę ;)
    A makaron z ciecierzycą na pewno pysznie smakuje. Trzeba będzie kiedyś spróbować.
    Miłego dnia :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top