W ten weekend przyłączyłem się do wspólnego pieczenia zorganizowanego przez Ewelinę z Lubię to gotowanie w ramach Weekendowej Piekarni #93, której Gospodyni zaproponowała przygotowanie dwóch wypieków – Chleba Polskiego wg. Tatter i Chrupiącego wieńca wg. przepisu Birgitty Rasmusson. W sobotni wieczór postanowiłem zakasać rękawy i przygotować ciasto na wspomniany wieniec. W trakcie pojawił się problem braku mąki graham – zupełnie zapomniałem, że się kończy w związku z czym zmuszony byłem zastąpić ją mąką orkiszową razową.
Wyrobione ciasto włożyłem do misy i wstawiłem przykryte folią do lodówki na noc. Następnego dnia rano… kompletnie o nim zapomniałem, a że nie zaglądałem przez cały dzień do chłodziarki, przypomniałem sobie dopiero około 20. Lekko je wyrobiłem, rozwałkowałem i zgodnie z przepisem zwinąłem w roladę. Jako, że kompletnie już odszedłem od przepisu postanowiłem konsekwentnie iść tą drogą i zamiast wieńca uformowałem ślimaka, który pięknie wyrósł w ciągu dwóch godzin, a następnie wylądował w piekarniku.
W poniedziałkowy poranek, miałem przyjemność zjeść kromkę tego naprawdę smacznego chleba. Po raz kolejny potwierdziło się, że ciasto drożdżowe najlepsze jest, gdy pozwolimy mu spokojnie dojrzewać w niskiej temperaturze.
przepis na Chrupiący wieniec
Składniki na dwa bochenki:
- 25 g świeżych drożdży
- 600 ml wody
- 2 łyżeczki soli
- 125 g mąki grahama (typ 1850)
- 860 g mąki pszennej (typ 550)
- woda do posmarowania
Przygotowanie:
- Drożdże pokruszyć do miski. Wodę podgrzać do temperatury 37 stopni. Drożdże rozpuścić w małej ilości wody. Dodać resztę wody i sól.
- Stopniowo dodawać mąkę grahama i mąkę pszenną, wyrabiać ciasto aż stanie się gładkie i elastyczne. Powinno być dość zwarte. Szczelnie zakryć miskę i odstawić ciasto do wyrośnięcia na 4 godziny w ciepłe miejsce (lub na noc do lodówki).
- Podzielić ciasto na 2 równe części. Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować każdą z nich na prostokąt 25cm x 50cm. Zwinąć każdy prostokąt jak roladę. Połączyć końce tak, aby postał wieniec. Ułożyć wieńce na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Zostawić bez przykrycia w chłodnym miejscu na 2 godziny do wyrośnięcia. Ponacinać nożem równomiernie w 8 miejscach.
- Rozgrzać piekarnik do 275 stopni. Piec chleby w dolnej części przez 10 minut, potem posmarować je wodą. Wyłączyć piekarnik i zostawić w nim wieńce na około 30 minut, aby skórka stała się twarda i chrupiąca. Można też w połowie pieczenia odwrócić bochenki do góry nogami, aby nabrały brązowego koloru z obu stron.
- Po wyciągnięciu z piekarnika zostawić do ostygnięcia, bez przykrycia na kratce do pieczenia.
Smacznego!
Wyglada pysznie:) Widać,ze Twoje miany wyszły mu na dobre :)
ja już straciłam nadzieję że nadrobię wszystko w WC… ale chociaż sobie u innych popatrzę :)
mmmm,apetycznie bardzo ten slimaczek wyglada :) :) mniaaaaam:)
Pozdrawiam :)
wyglada super, chetnie bym skubnela kawalek:)
Swietny ten slimaczek :) Ja jakos ostatnio za WP nie nadazam wiec nawet nie wiedzialam, ze takie pysznosci sa do upieczenia :)
miałabym ochotę zamoczyć jego kawałek w kremowej zupie..
Wygląda pysznie i tak ładnie zawinięty … podoba mi się :)
zapomniany wieniec.. :-) ładny.
Kuba, piękny ten Twój ślimak :D
Tobie wyszedł nawet bez dosypywania mąki, ale to przez schłodzenie ciasta :)
Dziękuję za wspólne pieczenie!
pozdrawiam serdecznie!
Wygląda cudnie i tak tez musi smakować. Jestem tego pewna:)
Pozdrowienia:)