Moim zdaniem najbardziej jesiennym ciastem jest szarlotka. Sam nie wiem czemu, tak mocno kojarzy mi się z jesienią, która zawitała już u nas na dobre. Jednocześnie jest to jedno z moich ulubionych ciast (jeśli nie najulubieńsze), którego mógłbym zjeść całą blachę za jednym zamachem. To zapewne za sprawą jabłek, które ubóstwiam w każdym rodzaju i pod każdą postacią.
Poniższy przepis pochodzi z Moich Wypieków, choć jak się okazało, jest niemal identyczny z przepisem mojej Mamy i Dziadka. Polecam, na sobotnie popołudnie.
Szarlotka na kruchym cieście
Źródło: Moje Wypieki
Składniki na blachę 25×30 cm:
Ciasto:
– 4 szklanki mąki
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 1 szklanka cukru pudru
– 1,5 kostki masła (375 g)
– 6 dużych żółtek
– 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
Nadzienie:
– 8 kwaskowatych jabłek, obranych, pokrojonych w półplasterki
– 1/4 szklanki wody
– 1 szklanka cukru pudru (można dać mniej, jeśli jabłka są słodsze)
– 2 łyżeczki cynamonu
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– 2 łyżki soku z cytryny
Ponadto:
– kilka łyżek bułki tartej
– cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia przesiać do naczynia. Masło pokroić na małe kostki, dodać do mąki, wmieszać żółtka, kwaśną śmietanę i wyrobić ciasto. Ciasto podzielić na pół i włożyć do lodówki na przynajmniej godzinkę.
Pokrojone jabłka umieścić w rondelku, dolać wodę i dusić przykryte około 15 minut, nie mieszając. Dodać cukier i cynamon, lekko wymieszać. Do masy wmieszać mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny i dusić jeszcze przez 2 minuty. Masa powinna być gęsta, lecz nierozgotowana.
Piekarnik rozgrzać do 180°C. Formę wysmarować tłuszczem lub wyłożyć papierem do pieczenia. W dno wgnieść jedną część ciasta, można zetrzeć (ja rozwałkowałam) i podpiec w piekarniku przez około 10 minut. Wyjąć z piekarnika, posypać bułką tartą (wchłonie nadmiar wilgoci z jabłek), wyłożyć jabłka i zetrzeć na to drugą część ciasta (ja znowu rozwałkowałam, ciasto było zbyt miękkie, aby je można było zetrzeć). Piec około godziny, aż się góra ładnie zrumieni (jeśli zbyt mocno, można użyć folii aluminiowej do przykrycia). Lekko przestudzić, posypać pudrem.
Smacznego!
wszystko pięknie ładnie tylko gdzie podziało się masło? … chyba, że przepis żywcem spisany z innej strony?
nie wiadomo co z niektórymi innymi składnikami, jakimi zgadnijcie sami….
Przepis już poprawiony. A to, że pochodzi z Moich wypieków, wyraźnie było zaznaczone w nagłówku od samego początku.
Karmel-itko, oj warta, to fakt :-))
Zaytoon, ja niestety jeszcze z tego nie wyrosłem i nadal zajadam się ciastem do upadłego. Z wielu rzeczy zrezygnować mogę, ale nie z ciast, szczególnie tych z owocami…
Kass, dzięki :-)
Ago, fajnie, że się zgadzamy!
Kuchareczko, a jak robiłaś szarlotkę jak nie na kruchym?
kuba, takiej szarlotki jeszcze nie robiłam. Na kruchym spodzie robiłam tylko w wersji z budyniem :)
mmm… cudna ta Twoja szarlotka i narobiles mi smaku:) na kruchym ciescie najlepsza, mniam:)
Nie ma to jak szarlotka, taka z lekko słodkim nadzieniem, pycha! Pozdrawiam!
Czasy zjadania całych i pół blach ciasta mam już za sobą. Ale gdyby nie to, szarlotka bez wątpienia znikałaby w tempie ekspresowym. Uwielbiam!
Pozdrawiam! :)
ach, szarlotka na kruchym!
taak, warta grzechu. rozpustna!
Kabko, chyba jutro się zabiorę za ten puch anielski – zrobię mniejszą porcję, bo mam chyba z 10 białek.
Anulko, też dobra koncepcja – do wypróbowania "następną razą".
Kasiu, no to jesteśmy zgodni :-)
szarlotka na kruchym cieście..uwielbiam :)
Beze mozna bylo rozlozyc na jablkach i obsypac ciastem.
ten Puch Anielski, który znalazłeś – kuszący ;-) sama nazwa słodka, a w przepisie 14 białek!! zrobisz z 6, które Ci zostało, czy weźmiesz 14?:D napisz do mnie, jak upieczesz! jestem ciekawa :-)
Gospodarna Narzeczono, czemu męskie? Że dla mężczyzn, czy mężczyźni je pieką? :-)
Paulo, dzięki!
Kabko, ja też byłem zaskoczony ilością żółtek, ale ciasto wyszło bardzo smaczne, więc tak trzeba. Z białkami jest zawsze problem – ile można jeść bezów, co? Właśnie znalazłem przepis na babkę z białek: http://ciastempachnacy.blox.pl/2007/12/Puch-Anielski.html Spróbuj!
Margot, dzięki :)
aaaaa, jaka smakowita
Mi też szarlotka się z jesienią kojarzy
fajna szarlotka ;-) szarlotka jest dobra :D jedno tylko powala mnie na kolana: ilość żółtek :-) dużo :P a co upichcisz z białek? pozdrawiam słonecznie (bo u mnie dzisiaj od rana dużo słońca!)
pysznie! szarlotka w każdym wydaniu ma w sobie coś wyjątkowego :)
Szarlotka to dla mnie takie męskie ciasto ;-) Pozdrawiam sobotnio.