Wodospad Szklarki
Czytelnicy Facebookowej edycji mego bloga wiedzą, że w ubiegłam tygodniu byliśmy z Mą Piękniejszą Połówką w Szklarskiej Porębie, gdzie oddawaliśmy się słodkiemu lenistwu (nie licząc kilometrów, które pokonaliśmy). Szklarską odkryłem bardzo późno, bo dopiero w ubiegłym roku, ale zakochałem się od razu. Pod każdym względem bije zatłoczone Zakopane, gdzie ciężko zobaczyć góry, które ledwo wychylają się zza billboardów i hoteli. Jednocześnie nie jest to kompletna dziura, odcięta od cywilizacji (Internet w komórce musi być! :-) ) – lubię pospacerować wśród straganów z pamiątkami, zjeść loda świderka lub popróbować, co oferują miejscowe knajpki.
Larek wypoczywający na polanie
Szklarska Poręba oraz jej okolice prócz wspaniałych widoków i świetnego klimatu oferują jeszcze coś niezwykle dla nas ważnego – Karkonoski Park Narodowy jest jedynym w Polsce (podobno) gdzie można legalnie wejść z pieskiem. Można z nim spacerować po malowniczych szlakach, odkrywać piękne leśne zakątki, a nawet wjeżdżać kolejkami.
W drodze na szczyt Szrenicy
Będąc w górach nie można nie zjeść oscypka. Tak przynajmniej sądzi większość turystów, którzy okupują stragany z tymi serami. Dopiero, gdy przyjrzymy się etykietkom widzimy, że są to „sery typu oscypek”. Cóż – prawdziwy oscypek powstaje z mleka owczego i to tylko w ściśle określonych regionach. Te, które można kupić w Szklarskiej, to zwykle serki kozie, które mimo wszystko są bardzo smaczne, nawet nie będąc oscypkami. Przywiozłem kilka do domu i przygotowałem smaczną kolację.
Sałatka z kozim serem
Składniki dla trzech osób:
– 10 liści sałaty lodowej
– 6 pomidorów koktajlowych
– garść oliwek
– kilka suszonych pomidorów
– kozi ser – nie wiem ile dokładnie – dwa małe „oscypki”
– oliwa z oliwek
– ocet balsamicznyPrzygotowanie:
Przygotowanie tej sałatki jest niezwykle proste i szybkie. Umytą sałatę rwiemy na kawałki i układamy na dnie miski. Następnie układamy ćwiartki pomidorów koktajlowych i ser pokrojony w niewielkie kawałki. Posypujemy oliwkami pokrojonymi w plasterki i suszonymi pomidorami. Wierzch skrapiamy oliwą i octem.Smacznego!
Schodząc ze szczytu Szrenicy warto zatrzymać się przy jednym ze straganów gdzie można się posilić całkiem smacznymi serkami z grilla. Takie serki na ciepło są bardzo smaczne, przyjemnie skrzypią w zębach i doskonale komponują się z żurawiną i butelką tutejszego Walońskiego ciemnego piwa z Browaru Czarnków. Takie serki można przyrządzić w domu, co uczyniłem zaraz po powrocie.
Grillowany kozi serek
To był smakowity wyjazd – zaliczyliśmy kilka ciekawych knajpek, gdzie mieliśmy okazję skosztować naprawdę niezłego jedzenia. Ale o tym napiszę innym razem. Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia jeszcze kilku zdjęć z mego wyjazdu.
oscypki ze Szklarskiej są pyszne-najpyszniejsze te grillowane – po pieszej górskiej wycieczce smakują wybornie! Wiem co mówię- mieszkam niedaleko w Jeleniej Górze:-) Przepis na sałatkę rewelacyjny – dziś wypróbuje na moim męzu ;-) Doskonała kompozycja smaków !!!
Dzięki za miłe słowa- czekam na ocenę przepisu przez męża ;-)
Paula, wcale się nie dziwie :-)
Mania, mnie kozi smakuje, pod warunkiem, że nie nazywam go oscypkiem, a po prostu serkiem. Oscypek kozi to tak jak kotlet schabowy z soi :-)
Majana, no to koniecznie musisz tam znowu pojechac, bo to piękna okolica. Naprawde fajne miasteczko!
Byłam w Szklarskiej Porębie raz, na szkolnej wycieczce , jeszcze w podstawówce, więc dość dawno temu. Podobało mi się tam bardzo.Chętnie bym kiedyś się znowu wybrała.
Pozdrawiam:)
Raz byłam w Szklarskiej, dawno, dawno. A oscypka lubię, tylko ten z koziego akurat mi nie podchodzi… ;)
na taki oscypek to i ja bym się skusiła :)