Ale pogoda :-( Znowu za oknem szaro, zimno i mokro. Nikt się chyba nie spodziewał, że tak będą wyglądały pierwsze dni tegorocznego lata. Do tego jeszcze straszą zewsząd, że warzyw i owoców nie będzie, bo wszystko zmarnowało się. Czy to prawda? Przekupki pewnie jak zwykle przesadzają, ale z pewnością na straganach nie będzie tak kolorowo jak zwykle bywa o tej porze roku. Trzeba szybko się napakować na zapas :-) Dziś polecam zapiekankę z bakłażanem i cukinią.
przepis na Lazanie z bakłażanem
Składniki:
- opakowanie lazanii
- bakłażan
- 2 cukinie
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 500 ml pulpy pomidorowej (lub przecieru)
- liść laurowy
- kilka ziaren pieprzu
- kilka ziaren ziela angielskiego
- duże opakowanie śmietany 18%
- dwie kulki mozarelli
- oliwa
- łyżka masła
Przygotowanie:
- Bakłażana i cukinie kroimy w plastry, solimy i odkładamy na ręcznik papierowy na 15 minut, aby puściły sok. Następnie płuczemy pod bieżącą wodą i osuszamy ręcznikiem.
- Cebule drobno siekamy i przesmażany na oliwie z rozgniecionym czosnkiem.
- Dodajemy pulpę pomidorową, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i gotujemy na małym ogniu do zgęstnienia. Gdy to nastąpi odstawiamy do ostygnięcia, odławiamy dodane wcześniej przyprawy i dodajemy śmietanę.
- Dno naczynia żaroodpornego smarujemy masłem i układamy warstwę lazanii. Następnie układamy połowę bakłażana i cukinii i przykrywamy 1/3 sosu. Znowu kładziemy lazanie, warzywa i sos. Na wierzch układamy ostatnią porcję makaronu, polewamy sosem tak, aby całość była zakryta i układamy kawałki mozarelli.
- Pieczemy w 175st.C około 20-30 minut.
Smacznego!
Aleksandro, o rany! Jaka grubość? Nie mam pojęcia – tak po prostu kroję aby nie było ani za cienko ani za grubo – tak około 5-10mm :-)
Kubo, a jak grube te plastry cukinii i bakłażana powinny być?
Ha! Komentarze wróciły, więc biorę się za nadrabianie zaległości :-)
Asiaja, z pewnością świetnie działa na rozchmurzenie nastroju. Wszak to taka grecko-włoska potrawa.
Joanno kuchareczko, płuczę bakłażany i cukinie z nadmiaru soli, bo wcześniej solę je dość mocno aby puściły sok. Zdjęcia faktycznie wyglądają jakby się bawił lustrem, jednak zapewniam, że nie ma tu żadnych trików – to cztery "wcale-nie-takie-mini" lazanie :-)
Paula, dzięki!
Majana, polecam – warto ją przygotować.
Justyna, faktycznie jest bardzo smaczna. Dzięki za odwiedziny :-)
Marcin, wszystko przed nami – technologia się wciąż rozwija :-)
Niestety nie dane było mi odpowiedzieć na pozostawione przez Was komentarze gdyż Blogger skasował mi wszystkie Wasze wpisy (ze wszystkich postów) :-(( Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam!!!!
Mniam. Lubię takie rzeczy, szkoda że nie ma próbek w dziale "download" ;-)
bakłażan i cukinia to jeden z moich ulubionych warzyw, zapiekanka zapowiada się pysznie
To musi być pyszne! Nigdy takiej lasagne nie jadłam.
Pozdrawiam:)
ciekawe połączenie. już mam na nią ochotę :)
Ciekawy przepis. Zastanawia mnie tylko po co płukać jeszcze bakłażan i cukinie? Fajne zdjęcie, bardzo ciekawe. To odbicia w lustrze? no chyba nie robiłeś 4 lasagne ;) chyba ze 4 mini :)
pyszne połączenie smaków. i aromatycznie sie zapowiada. na poprawę niesłonecznego nastroju na pewno działa..