„Czy ta zebra jest prawdziwa?
Czy to tak naprawdę bywa?
Czy też malarz z bożej łaski
Pomalował osła w paski?”
Jan Brzechwa „Zoo”
Czy to tak naprawdę bywa?
Czy też malarz z bożej łaski
Pomalował osła w paski?”
Jan Brzechwa „Zoo”
Po takim wstępnie nie muszę chyba pisać, że pragnę zaprezentować Wam przepis na ciasto, które swą nazwę pożyczyło od tego sympatycznego, paskowanego zwierzaka.
Robi się je bardzo łatwo i szybko (nie licząc pieczenia), a smakuje wyśmienicie! Jest lekko wilgotne, dzięki czemu zachowuje świeżość co najmniej dwa dni. Polecam!
przepis na ciasto zebra
składniki:
- 5 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 3 szklanki mąki
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka wody (zwykłej, niegazowanej)
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- tłuszcz do nasmarowania blachy
- bułka tarta do obsypania blachy
przygotowanie:
- Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę a następnie dodajemy 2,5 szklanki mąki i proszek do pieczenia. Mieszamy dodając powoli olej i wodę.
- Dzielimy ciasto na dwie części, do jednej dodajemy pozostałe pół szklanki mąki, do drugiej kakao.
- Blachę natłuszczamy i obsypujemy bułką, aby ciasto nie przywarło. Nakładamy ciasto: na zmianę jedna łyżka białego, jedna czarnego.
- Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i pieczemy około 30-45 minut (aż patyczek wbity w ciasto po wyjęciu będzie suchy).
Smacznego!
PS Można dodać do ciasta dowolny aromat, jednak ja za nimi nie przepadam, więc pominąłem.
Ja mam identyczny przepis na zebre :)
Ale n iestety mam problem pieklam z tego przepisu zebre nie raz i zawsze wychodzila a od kilku miesiecy wychodzi mi zakalec czyli pod koniec pieczenia wkladam patyczek jest suchutenki a jak ciasto wystygnie i zaczynam kroic w srodku jest mokre.Niestety nie moge znalezc przyczyny dlaczego tak sie dzieje piekarnik jest otwierany tylko pod koniec pieczenia, moze ty mi powiesz ? Z gory dziekuje i pozdrawiam.
Hm, to dziwne. Nigdy nic podobnego mi się nie zdarzyło – suchy patyczek jest sygnałem, że ciasto jest gotowe i wówczas je wyjmuję z pieca. Akurat zebra nie jest typem ciasta, któremu przeszkodzi krótkie otwarcie drzwiczek piekarka. Może jakiś nieświeży proszek do pieczenia…
ja przepis przepisalam od mamy z zeszytu chyba kazda (mama ma taki) i wstyd sie przyznac ale ja dopiero pierwsze kroki robie w pieczeniu owszem bez pieczenia nie ma problemu kazde wyjdzie;))) moja zeberka juz jest w piekarniku i drugi raz w zyciu ja pieke i chyba kuba napisales dobrze przy pierwszej zagladalam czesto i zakalec byl wiec pieczenie ciast odstawilam wlasnie przez zakalec. uwielbialam to ciasto zwlaszcza te miski do wylizania gdzie wojna byla z bratem kto jaka ma ( wylizac). pozdrawiam wszystkich i ciebie kuba serdecznie i napewno napisze jak wyszla
Dzięki za bardzo fajny komentarz. Nie ma co się zrażać do pieczenia z powodu jednego czy dwóch zakalców – każdemu się one zdarzają, ale warto próbować dalej. Daj koniecznie znać jak wyszła zebra. Pozdrawiam!
Ja dodaję jeszcze łyżeczkę sody, cukier wanilinowy, a zamiast wody – pepsi lub colę. I koniecznie aromat.
Plus pianę z białek
Ciekawe składniki – muszę spróbować. Pozdrawiam!
ja tesz bym chciałtakie zjeść
Dzis bede je piekla. :) Nie robilam cale lata, a luby mi cos pojekuje, ze nie ma nic slodkiego w domu i zjadlby jakies ciasto. ;)
Polecam :-)
mi ciasto wyszło i to bardzo pyszne
Cieszę się, że smakuje. Zapraszam do dalszego próbowania moich przepisów. Pozdrawiam!
dziekuje za przepis ,który już dawno zapomniałam .Moje dzieci będą zachwycone.Milo było przeczytać komentarze ,powodzenia
Dzięki :-) Mnie również bardzo miło czyta się komentarze, takie jak Twoje. Pozdrawiam!
Kuba wyjdź za mnie!! miec takiego kucharza w domu to skarb
Madziula, miewałem już propozycje reklam na blogu, proponowano mi udział w licznych warsztatach, a nawet sprzedanie nazwy ale matrymonialnych to jeszcze nie było :-) Muszę się zastanowić – podeślij zdjęcie, wymiary, wyciągi z konta itd :-D
Przepis wygląda świetnie i planuję zrobić to ciasto dzisiaj, mam tylko pytanie: jak duża ma być tortownica?
Pozdrawiam :)
Witaj! Ja piekłem w formie 20×30 cm :-) Daj znać, czy smakowało!
Też uwielbiam zebre tylko nieraz wychodzi mi zakalec jaki może byc powód?
Ciężko stwierdzić – ja piekę według tego przepisu i nigdy nie miałem zakalca. Może za często zaglądasz do piekarnika?
Super przepis i super ciacho z niego wychodzi:))) Uwielbia je cała rodzina!!!
Witaj! Cieszę się, że ciasto przypadło Wam do gustu. Pozdrawiam!
Elu, dzięki za podsunięcie fajnego pomysłu. Taka polewa musi świetnie smakować. Pozdrawiam!
albo można też na wierzch jako polewę wykorzystać mleko skondensowane z puszki slodzone najlepiej kakaowe….jako już całkowite urozmaicenie..posypać posiekanymi orzechami laskowymi.Ela
Anonimie, bardzo fajny pomysł z tymi wiórkami – chętnie wypróbuję następnym razem. Pozdrawiam!
ciasto jest pycha a polecam na góre roztopioną kostke czekolady i posypać kokosem a i zamiast proszku do pieczenia dodać 1 łyżeczke Sody oczyszczonej jest naprawde lepsze
Dziękuję Was wszystkim za miłe mym oczom i sercu komentarze :-))) Gorąco pozdrawiam!!! Fajnie, że to taki przepis z lamusa, o którym tak wiele osób dopiero sobie przypomniało :-)
To ciasto mojego dzieciństwa i wstyd się przyznać, ale zupełnie o nim zapomniałam (moja mama chyba też, bo daaawno nie robiła)
ciasto było bardzo pyszniutkie:-)
Największym plusem tego ciacha to jego wygląd – zachwyca swoimi paskami :)
Klasyka zawsze jest pyszna, pozdrawiam!
takie ciasto najbardziej lubię za wygląd :-)
Pysznie wygląda:) Bardzo lubię to ciasto :)
uwielbiam to ciasto!:) proste a jakie pyszne:))
stara, dobra zebra.:]
Lubię zebrę! Moja mama też często je piekła jak byliśmy dziecmi. Pomagaliśmy jej i nakładaliśmy łyżkami ciasto do prodiża. :) Ja białe, brat czarne lub na odwrót:) No,a potem czekało nas wylizywanie misek i to było najlepsze!:))
Też robiłam :) proste i pyszne
Ja też robie z tego przepisu zebre, zawsze sie udaje i piekne paseczki ma :)
ale ja lubię to ciasto! moja ciocia zawsze takie piekła mniam!