„[…] Złapał dziadek kurczę bladę:
Zrobię z ciebie marmoladę!
Marmolada lepsza z jabłka
powiedziała trzeźwo babka.
Lepiej upiec kurczę blade
w piekarniku na obiadek.
Jak wsadziła je do pieca,
to dopiero była heca.
Bo uciekło z pieca dziurką
i zostało tylko piórko.[…]”
„Kurcze blade” – Wanda Chotomska
Jak się możecie domyśleć, dziś zaprezentować pragnę przepis na pieczonego kurczaka wg Julii Child, który to przepis zaczerpnąłem ze strony Food wishes. Upieczenie kurczaka jest naprawdę proste i zajmuje niewiele czasu (nie licząc samego pieczenia). Najwięcej zabawy jest z dzieleniem go na porcje, ale zapewniam Was, że to nic strasznego i każdy da sobie z tym radę.
Przepis na pieczonego kurczaka cytrynowo-ziołowego
Składniki:
- 100 g masła
- 2 cytryny
- kurczak (mój ważył około nieco mniej niż 2 kg)
- garść świeżych ziół (narwałem z doniczek rozmarynu, tymianku i oregano)
- cebula
- 5 ząbków czosnku
- 100 ml bulionu z kurczaka
- oliwa
- ocet (może być winny)
- 150 g rukoli
Przygotowanie:
Zaczynamy od bardzo dokładnego umycia kurczaka. Usuwamy resztki piór i wszelkie inne niepożądane elementy.
Obcinamy szyję starając się nie uszkodzić skóry, którą następnie zawijamy do środka.
Palcami delikatnie oddzielamy na piersi skórę od mięsa i wkładamy tam masło.
Do naczynia wkładamy zioła, dodajemy sok wyciśnięty z cytryn wraz z samymi cytrynami oraz rozgniecione i grubo posiekane ząbki czosnku. Doprawiamy solą i pieprzem. Nacieramy tym kurczaka, a następnie nadziewamy go tym aromatycznym farszem. Na koniec związujemy mu nogi.
Cebulę siekamy i rozkładamy na dnie naczynia żaroodpornego. Układamy na niej kurczaka piersią do góry. Skrapiamy resztą soków z farszu i odrobiną oliwy.
Pieczemy około 75 minut w 200 st. C.
Kurczaka wyjmujemy z naczynia żaroodpornego i odkładamy by lekko ostygł. Do samego naczynia nalewamy ciepły bulion i zeskrobujemy pozostałe na dnie soki, które wyciekły w trakcie pieczenia. Całość odcedzamy i dokładnie odciskamy tak by nic nie stracić z tego smaku.
Odlewamy tłuszcz, dodajemy nieco oliwy, octu i doprawiamy do smaku.
W ten oto sposób otrzymaliśmy pyszny dressing do rukoli, którym polewamy sałatę, na którą wykładamy podzielonego na porcje kurczaka.
Smacznego!
Myślałam, że mi się kurczak przejadł, ale jak spojrzałam na tego to już wiem, że nie:)
Ja też miewam takie chwile, gdy nie mogę patrzeć na kurczaka, ale gdy znajdę jakiś ciekawy przepis, jak ten, nie mogę się oprzeć. Pozdrawiam!
o jenyyy! konkretny obiad :) coś takiego by mi się ostatnio przydało
Widzisz sama, że to naprawdę nic trudnego, ani czasochłonnego. Polecam!
uwielbiam pieczone kurcze, a ten wygląda bardzo pysznie :)
Dzięki :-)
Smakowity kurczak! Aromatyczny i jak ładnie wygląda! Pozdrowienia:)
Dzięki Majano. Właśnie wróciłem z Twoich okolic, zaliczając przy okazji otwarcie Jarmarku Dominikańskiego – Gdańsk jak zawsze nas zachwycił. Pozdrawiam!