W ten weekend gospodynią Naszej Piekarni była Oliwia, która zaproponowała dwa przepisy: Pan de Horiadaki z oliwkami i czarnuszką oraz drożdżowe precle z makiem. Niestety nie dysponowałem odpowiednią mąką i chleba upiec nie mogłem, natomiast za precle zabrałem się z wielką ochotą i upiekłem je w niedzielny poranek. Nie dodałem maku, tylko pozostawiłem je gołe (i wesołe) – były bardzo smaczne, choć ze względu na nadmierne wyrośnięcie cześć z nich nawet odrobinę precli nie przypominała :-)
Przepis na drożdżowe precle
Przepis za Gospodynią:
Składniki:
- ok. 200 g mąki
- 24 g drożdży
- 50 -55 g cukru
- 100 ml śmietany 12%
- 1 jajko i 1 żółtko
- 7 g miękkiego masła
- 1 żółtko
- łyżka mleka
- mak do posypania
Przygotowanie:
Mąkę przesiej, dodaj masło, śmietanę, jajko i żółtko. Drożdże utrzyj z łyżką cukru na płynną masę, dodaj do całości wraz z resztą cukru. Wyrób elastyczne ciasto (odrobinę podsypując całość mąką), zroluj; uformuj ósemki, ułóż je na blaszce i przykryj do lekkiego wyrośnięcia.
Posmaruj wierzch żółtkiem roztrzepanym z łyżką mleka, posyp makiem i piecz do zrumienienia w 180 stopniach.
Smacznego!
gołe i wesołe – a to dobre (:
Fajnutkie;)
Piękę je piękę ( w myślach)- na razie:D
Fajnie wyglądają Twoje precelki!
Częstuję się jednym:)
Wyszły Ci bardzo wesołe bułeczki :)
Najwazniejsze, ze byly smaczne :) Ale i tak fajnie wygladaja :)) Ja niestety nie dalam rady nic upiec ale zamierzam to nadrobic.